WIP. Początkowo miało to być tylko ćwiczenie z malowania na podstawie zdjęcia, ale potem mnie poniosło. Pewne rzeczy do poprawy (oczy i źrenice hmmmm....), pewne do przemyślenia, pewne do wykończenia.
Główna inspiracja- zdjęcia Soap&Skin. Muzycznie jest to dość trudna materia, ale ze względu na sam wizerunek mam ochotę się do tej pani przekonać (polecam)
Pomysł na źrenice bardzo dobry. Nadają twarzy upiornego charakteru. Nie jestem tylko przekonana do różnego kierunku gałek ocznych ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wykonana skóra i włosy. Mam nadzieję, że to pociągniesz dalej, już teraz prezentuje się interesująco.
No właśnie to miałam na myśli pisząc o tych źrenicach, chyba jest zez (poważnie, nie mam pewności, inni mi muszą takie rzeczy mówić, ja nie widzę). Dlatego zastanawiałam się czy się ich całkowicie nie pozbyć.
OdpowiedzUsuńI dzięki! Nie wiem ile mi starczy zapału żeby coś tu wrzucać ale może mnie to jakoś zmobilizuje do działania :>
Zabawne, myślałam, że zez to celowy zabieg :) Tak czy siak, dobrze widzieć, że cały czas masz power w dłoni, szczególnie jeśli idzie o portrety.
OdpowiedzUsuń*zagrzewa do wrzucania nowych WIPów na stronkę* :>
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na więcej, senpai~! <D